Zupa włoska po polsku
Po przeanalizowaniu składników i procedury kuchennej nasuwa się wniosek, że to jakiś wariant zupy jarzynowej. Jednak „zupa włoska” brzmi egzotycznie, a jak jest „po polsku” to mamy tu akcent patriotyczny. Nic do dac nic ująć tylko gotować – do czego zachęcam.
Składniki: ½ kg możliwie chudej wołowiny z kością, włoszczyzna, kilka ziarenek pieprzu, ½ małej główki kapusty włoskiej, ½ szklanki zielonego groszku (świeży, mrożony lub z puszki ), 150 g fasolki szparagowej (mrożona), 1 mała cebula, 4 pomidory, 1 łyżka masła, 2 pełne łyżki ryżu, ząbek czosnku, sól, pieprz, zielenina, 2 łyżki tartego, ostrego sera.
Wykonanie: mięso zalać zimną wodą i gotować, po godzinie dodać włoszczyznę, uszatkowaną dość grubo kapustę, fasolkę szparagową i groszek oraz przyprawy. Oddzielnie na patelni rozgrzać tłuszcz, dodać drobno posiekaną cebulę, zeszklić ją, wsypać suchy ryż, smażyć aż lekko się zazłoci. Cebulę wraz z ryżem dodać do rosołu i gotować na słabym ogniu około pół godziny. Wówczas dodać pokrojone na ćwiartki pomidory i starty ser, chwilę pogotować i odstawić z ognia. Podając posypać zieleniną. Mięso wyjąć z rosołu przed podaniem i zużyć na farsz do pierogów czy naleśników, względnie drobno pokrajać i dodać do zupy.