Proziaki
Gdy pierwzy raz rok temu usłyszałam tę nazwę myślałam, że się przesłyszałam. Prozak to przecież lek na depresję. A może chodziło o prosiaki. Okazało się, że są to placki z sodą czyli prozą. Tak na sodę mówi się na wschodzie, a przepis mam od Ziutki z Nowotańca. Ale piewszy raz uszłyszałam o nich od pani Janiny z Długiego. Pozdrawiam. Mimo odwiedzania tamtych rejonów od wczesnego dzieciństwa wcześniej o proziakach nie słyszałam. Są pyszne. Można je jeść różnymi dodatkami lub same. Oczywiście można je zrobić z połowy porcji. Proszę o wrażenia.
Składniki: 1 duży kefir, około 1 kg mąki, płaska łyżeczka sody oczyszczonej, jedno jajko, odrobina cukru, szczypta soli, 2-3 łyżki białego sera
Wykonanie: z podanych składników zagnieść luźne ciasto (jak na pierogi). Formować okłągłe placki o średnicy ok. 10 cm i piec na posmarowanej tłuszczem blasze aż się zrumienią (ok. 0,5 godziny).
marzec 19th, 2012 at 21:25
moje ulubione!!!
marzec 19th, 2012 at 22:22
Cieszę się Sabinko, że znalazłaś tu smak z dzieciństwa, a ja dopiero niedawno go odkryłam. Miłego pobyty w Polsce
marzec 19th, 2012 at 21:36
Z pewnością wykorzystam ten przepis. Tym bardziej, że placuszki na sodzie piekła moja mama. Były przepyszne, a może wszystkie smaki z domu rodzinnego są wyjątkowe. Jak upiekę, podzielę się wrażeniami smakowymi….Pozdrawiam …Bronia
marzec 21st, 2012 at 15:11
Proziaczki te można jeszcze zrobić wersii ulepszonej, ja dodaję do tego 1 kg mąki 3 żółtka oraz około 3-5 dkg drożdzy, zostawiam na kilka minut na stolnicy. /drożdze rozmieszać z 1 łyżeczką cukru/ Polecam.
marzec 21st, 2012 at 15:14
A co z prozą??
marzec 21st, 2012 at 15:21
Sodę rówież dodaję, skladniki j.w. z tym, że dodatkowo dodaję te żółtka i drożdże ale już nie dodaję całego jajka.
marzec 21st, 2012 at 19:37
Ok to już wszystko wiem. Pozdrawiam.
kwiecień 21st, 2012 at 18:18
Takie jak Babcia robila…..
kwiecień 22nd, 2012 at 07:08
No własnie, trzeba przywracać wspomnienia z dzieciństwa. Pozdrawiam cię Edytko